Lata 2022-2023 minęły na rynku najmu pod znakiem rekordowego popytu i dynamicznych wzrostów czynszu. Obecnie sytuacja jest bardziej stabilna, choć zarówno wśród wynajmujących, jak i najemców wciąż panuje niepewność. Najem to dobre rozwiązanie dla osób, których nie stać obecnie na własne M lub z innych przyczyn nie decydują się na jego zakup. Jakie perspektywy czekają ich w 2025 roku?

Do sektora najmu wraca optymizm?

Najnowszy raport z badania nastrojów rynkowych za I kw. 2025 roku, który przygotowuje co kwartał portal Nieruchomosci-online.pl, pokazuje poprawę w tym segmencie rynku. Aktualnie indeks INPON wynosi dla niego 52,5 pkt gdzie 50 pkt to granica optymizmu. Oznacza to, że pośrednicy zachowują optymizm i widzą szansę na ożywienie w tej czesci rynku. Aktualna wartość indeksu nie jest jednak bardzo wysoka. Część inwestorów wraca do tego segmentu rynku, jednak rentowność najmu wciąż bywa niska.

Warto podkreślić, że choć wynik 52,5 nie jest spektakularny, wskazuje na stabilizację rynku po trudnym roku 2024. W tamtym okresie duża część najemców odpłynęła z tego sektora. Część uchodźców wróciła na Ukrainę, wielu Polaków kupiło własne lokum dzięki rządowym dopłatą w ramach BK2%. W 2025 najem może znów stać się popularny. Raty kredytów są wysokie, a bez wsparcia programu mieszkaniowego wiele osób nie będzie mogło sobie pozwolić na inwestycję we własne mieszkanie.

Popyt jest niższy, ale stabilny

Popyt na wynajmowane mieszkania jest obecnie niższy niż w latach 2022 i 2023. Wciąż jednak napędzają go studenci czy młode rodziny, które nie mają szans na kredyt hipoteczny. Mniej chętnych na mieszkania oznacza, że najemcy mają większy wybór lokali i szersze możliwości negocjacyjne, jeśli chodzi o cenę najmu. Przy słabnącym popycie podaż lokali na rynku najmu wciąż jest wysoka. Zasilają go między innymi nieruchomości, które zbyt długo czekały na kupca. Sprzedającym wciąż trudno urealnić oczekiwania cenowe. Gdy nie mogą znaleźć kupca na drogie mieszkanie, przenoszą się na rynek najmu.

Podaż w segmencie najmu wciąż jest wysoka, a wielu pośredników biorących udział w badaniu uważa, że nadal będzie rosła. Tego zdania jest aż 47% ankietowanych. Nic więc dziwnego, że choć ceny proponowane lokatorom wciąż są wysokie, tempo wzrostu stawek czynszów spadło. W największych miastach stawki są wciąż wyższe niż przed pandemią o 20 do 30%, ale nie rosną tak szybko, jak w okresie między 2022 i 2023. Niektórzy rentierzy szczególnie ci dysponujący mniej atrakcyjnymi mieszkaniami już teraz obniżają ceny, tworząc okazję dla najemców.

Jak w tym kontekście malują się perspektywy inwestycyjne w sektorze najmu? Mimo że warunki rynkowe są trudniejsze niż kilka lat temu, najem wciąż jest atrakcyjną opcją na ulokowanie oszczędności. Inwestycja taka może być szczególnie atrakcyjna dla osób dysponujących gotówką. Mieszkania o popularnym metrażu i w dobrej lokalizacji nadal nie muszą długo czekać na lokatorów. Prócz tego spadki czynszów nie są jeszcze tak wyraźne by zagrozić rentowności najmu, szczególnie w dużych miastach gdzie popyt naturalnie jest wyższy.